Do niedawna tego typu sformułowanie słyszeliśmy w odniesieniu do RODO. Teraz coraz częściej słyszymy to od właścicieli firm, które są instytucjami obowiązanymi. Od września przeanalizowaliśmy 32 zestawy dokumentów AML.
W skład tych zestawów powinny wejść co najmniej trzy:
- Procedura przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu
- Ocena ryzyka dla przedsiębiorstwa
- Procedura obsługi zgłoszeń wewnętrznych
Tylko w 9 przypadkach można powiedzieć, że po niewielkich korektach firma mogła wykorzystywać w dalszym ciągu wyłącznie procedurę AML. Pozostałe dokumenty nie były tymi, za które były uważane. Spośród 32 firm, żadna nie posiadała procedury obsługi zgłoszeń wewnętrznych ani oceny ryzyka. A przecież to nie koniec listy dokumentów. Co ciekawe około połowa dokumentów została pobrana z Internetu lub skopiowana od kolegów po fachu. Jednak połowa dokumentów była przygotowywana „specjalnie dla konkretnego klienta” przez kancelarie prawne.
Moim zdaniem, osoby które skorzystały z usług kancelarii zostały najzwyczajniej w świecie oszukane.
Jeśli chcesz zweryfikować swoje dokumenty AML, to w grudniu jest ku temu bardzo dobra okazja.
W ramach projektu Compliance Officer w Twoim Biurze Rachunkowym, nasi eksperci zweryfikują przesłane do nas dokumenty aml pod kątem formalno-prawnym. Zrobią to zupełnie bezpłatnie. Szacujemy, że będziemy mogli przeanalizować około 50 zestawów dokumentów. Zatem jeśli prowadzisz biuro rachunkowe, agencję ubezpieczeniową lub biuro pośrednictwa handlu nieruchomościami – skontaktuj się z nami.